Partner serwisu
Tylko u nas
13 marca 2019

Retencja jest nam szczególnie potrzebna… Rozmowa z Przemysławem Dacą, prezesem Wód Polskich

Kategoria: Artykuły z czasopisma

– W Polsce obecnie zatrzymujemy jedynie 6,5% odpływających wód, czyli około 4 mld m3 wody rocznie. To zdecydowanie za mało. Moglibyśmy zatrzymywać 15% z niemal 62 mld m3 wody rocznie. Program Rozwoju Retencji będzie zakładał nie tylko budowę dużych zbiorników wodnych, będzie uwzględniał też rozwój małej retencji, przede wszystkim modernizację urządzeń melioracyjnych – mówi Przemysław Daca, prezes Wód Polskich.

•    W lipcu powołany został Zespół do spraw opracowania Strategii rozwoju Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie w perspektywie do roku 2025. na jakim etapie są prace? Czego możemy spodziewać się po projekcie?

Prace są zakończone. Dobrze oceniam treści tego dokumentu. Opracowanie strategii rozwoju Wód Polskich w pierwszych latach działalności było nam niezbędne ze względu na wiele zupełnie nowych działań, które realizujemy. Wody Polskie powstały w wyniku głębokiej i potrzebnej reformy gospodarki wodnej w naszym kraju, połączyły wiele rozproszonych  dotąd kompetencji. Kierunek zmian jest bardzo dobry, ponieważ wreszcie możemy sprawnie zarządzać naszymi zasobami wodnymi i prowadzić spójną politykę w tym sektorze. Organizacja Wód Polskich, które powstały 1 stycznia ubiegłego roku wymaga jednak optymalizacji. Po pierwszym roku działalności w strategii opisano kwestie związane z poprawą warunków zatrudniania, zwiększeniem efektywności działań jednostek organizacyjnych oraz usprawnieniem komunikacji wewnętrznej i zewnętrznej.

•    Jakie najciekawsze z punktu widzenia przedsiębiorstw wod-kan punkty, kwestie zawiera ta strategia?

Strategia ma przede wszystkim znaczenie dla poprawy wewnętrznej organizacji Wód Polskich. Dla przedsiębiorstw wodociągowo-kanalizacyjnych bez wątpienia najważniejsze są kwestie dotyczące działania pionu taryfowego w Wodach Polskich. Wzmacniamy naszą strukturę i nieustannie uczymy się, jak dobrze i sprawnie oceniać wnioski taryfowe i opiniować regulaminy dostarczania wody i odprowadzania ścieków.

Pierwsza duża tura ocen wniosków taryfowych była dla nas dużym wyzwaniem, ale możemy teraz powiedzieć, że sobie poradziliśmy. Nauczyliśmy się wiele o funkcjonowaniu branży wod-kan i myślę, że rozumiemy ją znacznie lepiej. Ze strony przedsiębiorstw wodno-kanalizacyjnych nie spotkaliśmy się z dużą krytyką. Znaczenie miał tutaj na pewno partnerski dialog, który prowadziliśmy. Pracownicy wydziałów taryf w Wodach Polskich udzielali wskazówek i wyjaśnień autorom wniosków taryfowych. Właśnie na to stawiamy w strategii rozwoju – wzmacnianie struktury i profesjonalizm.

•    Jako regulator taryf za usługi wodociągowo-kanalizacyjne wody polskie chronią mieszkańców przed nieuzasadnionymi podwyżkami cen za wodę i ścieki. Czy w tym zakresie odkryliście już dużo nadużyć, zaniedbań?

Niestety tak. Wnioski z pierwszego roku działania regulatora stawek za usługi wodociągowo-kanalizacyjne potwierdzają raporty Najwyższej Izby Kontroli, z których wynika, że w wielu miejscach dochodziło do nieprawidłowości w naliczaniu opłat za wodę i ścieki. Dbamy o to, żeby Polacy nie płacili zawyżonych opłat, a środki, które uzyskują przedsiębiorstwa wodno-kanalizacyjne, nie szły na nieodpowiednie cele, tylko były inwestowane w gospodarkę wodną.

Podczas weryfikowania wniosków wydaliśmy kilkaset negatywnych decyzji. Interweniujemy wszędzie tam, gdzie mieliśmy wątpliwości co do wysokości zaproponowanych stawek. Jaskrawym przykładem, gdzie dochodziło do nieprawidłowości, jest Otwockie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji. Lokalne władze chciały mimo wszystko wprowadzić wyższe stawki za wodę i ścieki. Miasto z premedytacją odwoływało się od decyzji Wód Polskich, ale ostatecznie przegrało proces w sądzie administracyjnym. Pomimo kilkumiesięcznej walki medialnej i prawnej nie ugięliśmy się i udało się, by mieszkańcy nie ponosili odpowiedzialności za nieuzasadnione inwestycje poprzednich władz miasta.

•    Ostatni raport nik jest mocno krytyczny dla branży wod-kan. Czy ocena wód polskich jest równie surowa?

Powstrzymujemy się od formułowania ogólnych ocen całej branży. Nie jest to nasze zadanie. Informujemy np. podczas konferencji prasowych o liczbach zatwierdzonych i odrzuconych wniosków taryfowych, wyjaśniamy przyczyny naszych decyzji. Jesteśmy pierwszą instytucją w Polsce, która może zebrać dokładne dane dotyczące stawek za wodę i ścieki w całym kraju. Dzięki temu będziemy mogli opracowywać i publikować całościowe raporty na ten temat. Wnioski i oceny będą mogli wysnuwać ich czytelnicy na podstawie twardych danych, a nie szacunków.

•    A jak oceniacie wnioski dotyczące wysokości taryf przygotowane przez przedsiębiorstwa wod-kan w zeszłym roku? Czy branża dobrze poradziła sobie w tym temacie?

Pamiętamy, że wszyscy mamy do czynienia z tym procesem po raz pierwszy. Zauważyliśmy, że część wniosków, składanych przez duże przedsiębiorstwa wodno-kanalizacyjne, była przygotowana bardzo dobrze i dzięki temu możliwe było szybkie wydanie decyzji. Mniejsze przedsiębiorstwa częściej potrzebowały naszej pomocy. Może to świadczyć o tym, że przed powstaniem regulatora, niektóre z mniejszych przedsiębiorstw nie były dostatecznie dobrze nadzorowane przez gminy w sprawie ustalania taryf. Jeszcze raz podkreślam, że ogólnie dobrze oceniam pierwszy proces taryfikacji, choć było to trudne zadanie, gdzie obie strony musiały wiele się nauczyć. Poza tym zatwierdzaliśmy taryfy dla wszystkich podmiotów świadczących te usługi na rynku i taka sytuacja już nie wystąpi.

•    Czy zdarzają się już wnioski o skrócenie taryf?

Tak. Dotąd wpłynęło 18 takich wniosków w skali całego kraju.

•    Jakie są oczekiwania Wód Polskich co do przedsiębiorstw wodociągowo-kanalizacyjnych w Polsce? Czy jako prezes ma pan wizję, jak tego typu spółki powinny działać w Polsce? Czy uważa pan, że konsolidacja jest przyszłością tej branży?

Nasze oczekiwania dotyczą wyłącznie spraw dotyczących zbiorowego zaopatrzenia ludności w wodę. Chcemy, żeby mieszkańcy naszego kraju mogli cieszyć się dobrej jakości wodą w dobrej cenie. Jednocześnie chcemy, by przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjne mogły się rozwijać i sprawnie działać. Naszym głównym celem jest troska o to, by stawki za wodę i ścieki były adekwatne do kosztów, które muszą ponosić dostawcy tych usług.

Cała rozmowa z prezesem Wód Polskich dostępna w nr 1/2019 magazynu Kierunek Wod-Kan.

fot. Wody Polskie
Nie ma jeszcze komentarzy...
CAPTCHA Image


Zaloguj się do profilu / utwórz profil
Strona używa plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. OK, AKCEPTUJĘ