Trenowali wzdłuż najważniejszej magistrali wodnej
Trzech śmiałków na czele z pracownikiem GPW Piotrem Kaletą postanowiło wystartować w barwach Górnośląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów w tegorocznym morderczym maratonie triathlonowym IRONMEN, który odbędzie się w sierpniu w Gdyni.

Próbą generalną ich rowerowych możliwości było dwukrotne pokonanie trasy jaką płynie woda dostarczana mieszkańcom Śląska z Kobiernic koło Bieska Białej do Goczałkowic. W sumie ponad 70 km górskimi, leśnymi duktami i poboczami prowadzącymi wzdłuż najważniejszej wodnej magistrali. Wysiłek spory, a różnica poziomów czasami sięgała nawet 100 metrów, bo też woda z Beskidów na Śląsk w głównej mierze płynie grawitacyjnie, bez wspomagania pompami zasilanymi energią elektryczną. Pokonując ten dystans rowerzyści mogli o tym przekonać się na własnych nogach, zwłaszcza jadąc z powrotem i pedałując pod górę.
To jednak nie jedyne ich wyzwania. Od roku trenują też pływanie i bieganie. Odbywające się od 3 do 5 sierpnia 2018 r najsłynniejsze amatorskie zawody triathlonowe polegać będą bowiem na przejechaniu rowerem 90 kilometrów, przebiegnięciu 21 km i przepłynięciu w wodach Bałtyku 1,9 km Całą trasę, w której uczestniczy zwykle ok 2 tysięcy osób pokonać trzeba maksymalnie w 8 godzin.
Komentarze