Kiedy dojdzie do ataku? Sieci wodociągowe wymarzony cel terrorystów
Czy możemy temu zapobiec?
Dotychczasowe zamachy, zarówno te dokonane, jak i te udaremnione, pokazują, że ryzyko ataków na sieci wodociągowe wciąż pozostaje realne. To ryzyko, które należy stale brać pod uwagę, projektując systemy i procedury bezpieczeństwa. Nie ma możliwości, by całkowicie zabezpieczyć się przed działaniem zamachowców, ale można zrobić wiele, by ryzyko zamachu istotnie zminimalizować:
- Z pomocą na pewno przychodzą nowe technologie, zdolne wykrywać zagrożenie i uniemożliwiające dystrybucję skażonej wody. Póki co, są one jeszcze bardzo drogie, a przez to niestosowane na szeroką skalę.
- Konieczne jest inwestowanie w fizyczne zabezpieczenie stacji uzdatniania, pompowni i innych obiektów sieci tak, aby maksymalnie ograniczyć możliwość dostępu osób z zewnątrz. Należy zadbać o dobre oświetlenie, aktywne czujniki alarmowe i stały monitoring takich obiektów.
- Dostęp do map i planów sieci powinien być ściśle kontrolowany.
- Komputery i elektroniczne systemy zarządzania w obiektach nie powinny być podłączone do internetu. Należy systematycznie aktualizować systemy zabezpieczeń.
- Należy regularnie szkolić personel obiektów w zakresie wykrywania zagrożeń. Warto opracować procedury powiadamiania o podejrzanych osobach, przedmiotach i sytuacjach w pobliżu obiektów.
- Trzeba na bieżąco analizować, robić audyty bezpieczeństwa, symulacje zdarzeń i wyciągać z nich wnioski. W przeprowadzeniu profesjonalnego audytu i ćwiczeń pomoże zewnętrzna firma.
Cały artykuł opublikowany został w magazynie Kierunek Wod-Kan 1/2017