Wielkie inwestycje, a ceny spadają
Wodociągi Kieleckie realizują wielkie, warte setki milionów złotych inwestycje, a jednocześnie obniżają cenę wody. Jak to możliwe? – To nie jest żaden cud, a racjonalna gospodarka. Mądre oszczędności i rozsądne innowacje – tłumaczy Henryk Milcarz, prezes wodociągowej spółki.
Ostatnie wydarzenia w Wodociągach Kieleckich pokazują, że spółka ta zna się nie tylko na wodzie, ale i na ogniu. Udaje jej się bowiem połączyć wodę z ogniem – duże inwestycje z obniżką ceny wody. Od lutego kielczanie zapłacą za metr sześcienny wody o 13 groszy mniej, łącznie za wodę i ścieki o 1 grosz mniej, o 1 grosz potanieje abonament. To pierwsza obniżka cen w historii spółki.
To nie cud
– To nie jest żaden cud, ale racjonalna gospodarka. Mądre oszczędności i rozsądne innowacje. Skutecznie realizujemy program ograniczania zatrudnienia, które w ciągu czterech lat spadło z 430 do 400 osób, bez zwolnienia choćby jednej osoby. Ludzie odchodzili na emerytury, renty i z przyczyn losowych. Oszczędności były też możliwe dzięki innowacjom – mówi Henryk Milcarz, prezes Wodociągów Kieleckich.
Jednym z przykładów innowacji, która prowadzi do oszczędności, jest uruchomiony w 2015 roku komputerowy System Monitoringu i Sterowania, w skrócie SMiS. To taki teleinformatyczny mózg. 216 różnych czujników zamontowanych na zasuwach, w hydroforniach, pompowniach ścieków, zbiornikach wysyła jednocześnie około 3000 sygnałów do siedmiu dyspozytorni. Tam na wielkich monitorach obserwują to dyspozytorzy. Ale nie tylko obserwują. Dane są gromadzone i obrabiane, a odpowiednio przeszkoleni pracownicy wszystko analizują. Widzą, co się działo w sieci w różnych jej miejscach i w różnych porach doby, przepływy, praca pomp, odchylenia od standardowych zachowań. Są to olbrzymie ilości danych i bardzo przydatna wiedza. Dzięki systemowi już udało się odnaleźć wiele wycieków ukrytych, czyli takich, gdzie woda od lat uciekała do kawern podziemnych, bo na takich utworach geologicznych leżą Kielce i okolice. Woda, zamiast wypłynąć na wierzch, gdzieś pod ziemią odpływa. Po uszczelnieniu sieci można było obniżyć ciśnienie bez zauważalnych skutków dla odbiorców. To kolejna oszczędność prądu, wody i pracy. Skutek? Straty wody obniżyły się o 8 punktów procentowych.
– Spodziewaliśmy się takich rezultatów. Lekcja więc z tego taka: chcesz oszczędzić, rozejrzyj się na rynku, wybierz najlepsze rozwiązania i nie bój się zainwestować – zauważa prezes Milcarz.
Będą nowe inwestycje
Spółka zrealizowała olbrzymie inwestycje, jedne z największych ekologicznych przedsięwzięć w kraju. Zmodernizowała i rozbudowała największą oczyszczalnię ścieków, w Sitkówce, co kosztowało ponad 260 milionów złotych. Następnie rozbudowała i zmodernizowała sieć kanalizacji i wodociągów za prawie 200 milionów złotych oraz zrealizowała kolejny projekt unijny za około 30 milionów złotych. W listopadzie ub.r. podpisano ostatnie umowy z użytkownikami nowej unijnej sieci kanalizacyjnej.
To nie koniec inwestycji. – Już przygotowujemy się do nowej perspektywy finansowej UE, w ramach której zamierzamy rozbudować sieci za około 80 milionów złotych – mówi prezes Milcarz.
Rok 2017 oznacza więc rozpoczęcie prac przy dalszej budowie i modernizowaniu sieci Wodociągów Kieleckich.
Źródło: wod-kiel.com.pl
fot.: 123rf.com