PIERWSZY STOPIEŃ OCZYSZCZANIA BIOLOGICZNEGO

Zbudowany został 2 lata temu, a powodem inwestycji było nowe pozwolenie wodnoprawne, które było dużo bardziej restrykcyjne niż poprzednie. – Żeby mu sprostać musieliśmy do standardowego procesu oczyszczania, realizowanego na bazie technologii osadu czynnego, zainstalować dodatkowe elementy poprawiające efektywność redukcji zanieczyszczeń. Postawiliśmy na oczyszczanie biologiczne. Wyniki, które osiągnęliśmy, były zadowalające. – Podczas prac projektowych otrzymaliśmy gwarancję procesową na redukcję części organicznej w wysokości 30%, a udało nam się uzyskać prawie 50% – opowiada kierownik Zakładu Wodno-Kanalizacyjnego PCC Rokita SA

IM GŁĘBSZE OCZYSZCZANIE, TYM WIĘKSZY… ODÓR

W praktyce okazało się, że im głębsze było oczyszczanie w reaktorze MBBR, czyli im więcej części organicznej usunięto, tym większe było oddziaływanie odorowe zbiornika. – Z punktu widzenia środowiska robiliśmy świetną robotę, zanieczyszczenia zredukowaliśmy do technologicznego minimum, natomiast oddziaływanie odorowe wzrastało. Jedynym rozwiązaniem, które okazało się możliwe do wdrożenia, była hermetyzacja. Dziś zbiornik jest przykryty, a odgazy oczyszczane – stwierdza Mariusz Wuss

 

 

ZBIORNIK POŚREDNI – GŁÓWNE ŹRÓDŁO NIEPRZYJEMNEGO ZAPACHU Zbiornik, który łączy pierwszy stopień oczyszczania biologicznego z drugim był głównym źródłem nieprzyjemnego zapachu. Dlatego w pierwszej kolejności to na nim założona została kopuła hermetyzująca

 

 

KURTYNY ANTYODOROWE Zamontowane zostały, na długości ok.300 m,wzdłuż reaktorów technologicznych.Stanowią dodatkowe zabezpieczenie.– Środek, którym dezodorujemy powietrze, wprowadzany poprzez system dysz ciśnieniowych, neutralizuje gazy złowonne – wyjaśnia Mariusz Wuss

 

WĘGIEL AKTYWNY

Sama hermetyzacja pozwala na ograniczenie powierzchni emisji odgazów. – A odpowiednio dobrany węgiel
aktywny redukuje gazy złowonne do zera. Monitorujemy je, stosując specjalistyczne urządzenia pomiarowe – podkreśla pracownik PCC Rokita

 

AERACJA ZBIORNIKÓW AWARYJNYCH

Jednym ze sposobów ograniczania powstawania siarkowodoru jest natlenianie ścieków. W czasie ich przetrzymania w zbiornikach awaryjnych istnieje potencjalne niebezpieczeństwo zagniwania. Aby temu zapobiec, należy zapewnić właściwy odczyn pH oraz potencjał Redoks i stężenie tlenu. – Żeby utrzymać odpowiednie warunki tlenowe w zbiornikach, zakupiliśmy aeratory – mówi kierownik Zakładu Wodno-Kanalizacyjnego PCC Rokita SA.

 

 

24 TYS. m3 NA DOBĘ

Oczyszczalnia PCC Rokita przygotowana jest do oczyszczania 24 tys. m3 ścieków na dobę.
Podczas ulewnych deszczy naddatek przechwytywany jest do zbiorników awaryjnych

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

STACJA HIGIENIZACJI I STABILIZACJI OSADU

Stacja higienizacji i stabilizacji osadu składa się z odwadniaczy i stacji wapnowania. Egzotermiczny proces mieszania osadu z wapnem pozwala na bezpieczną produkcję osadu

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

JAK NIE PRZELEW BURZOWY, TO CO?

Oczyszczalnia PCC Rokita, w przeciwieństwie do większości oczyszczalni w kraju, nie posiada przelewu burzowego. Standardowo, w takich oczyszczalniach, koryta technologiczne są wyprofilowane odpowiednio do oczekiwanego przepływu. – Przy deszczach nawalnych czy potężnych burzach naddatek przelewa się do odbiornika, bo jest to wtedy bezpieczne. Takie rozwiązanie jest możliwe, gdy mamy do czynienia z zanieczyszczeniami komunalnymi. Nie wchodzi natomiast w grę przy zanieczyszczeniach przemysłowych. Byłoby to bardzo niebezpieczne dla środowiska wodnego. To zakład musi przejąć ewentualne zrzuty i do tego służą zbiorniki awaryjne – tłumaczy przedstawiciel PCC Rokita

MIĘDZY ZAKŁADEM A OCZYSZCZALNIĄ

Ścieki pochodzące z zakładów chemicznych, w przeciwieństwie do tych, z którymi mamy do czynienia w przypadku oczyszczalni komunalnych, cechują się dużą zmiennością. Dotyczy to również PCC Rokity, gdzie gama produktów jest bardzo szeroka. Aby móc taki ściek oczyszczać biologicznie, trzeba najpierw go uśrednić. Dzieje się to w zbiornikach sedymentacyjno-uśredniających, które znajdują się między zakładem a oczyszczalnią. Tutaj zatrzymywane są również zawiesiny, które przeszkadzałyby w procesie oczyszczania biologicznego na oczyszczalni.