Marta Bis: Temat regulatora wraca jak bumerang
Prezes zarządu Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Tarnowskich Górach mówi o tym, czy warto powołać w branży wod-kan centralnego regulatora.

– Temat ten wraca jak bumerang, w odstępach co kilka lat. Obecnie to już trzecie podejście do urzędu regulacji – mówi. – Gmin jest tak dużo, że nie wyobrażam sobie, w jaki sposób regulator miałby sobie dać radę na tak szerokim rynku. Z pewnością nie byłby to prosty proces, a bardzo kosztowny – tłumaczy Marta Bis. Teoretycznie weryfikacja przez urząd regulatora pozwala na porównanie kosztów, ale trzeba mieć na uwadze różnice pomiędzy gminami, warunkami działalności, kosztami pozyskania i uzdatniania wody o konkretnym składzie chemicznym, od którego zależy zastosowana technologia itp. Praktycznie potrzebni będą do tego specjaliści. Z drugiej strony taryfy za wodę i ścieki przestałyby być problemem politycznym, co czasem boleśnie odczuwamy.