Partner serwisu

Większa pojemność, ta sama jakość

Kategoria: Gospodarka wodna

Zmiana filozofii projektowania sieciowych zbiorników wodociągowych związana jest przede wszystkim z wzrostem ich pojemności. Poważniejsze podejście do nich jako elementu systemu wodociągowego wymaga przewartościowania szeregu wcześniejszych poglądów. Zasadniczym problemem pozostaje zachowanie jakości wody u jej odbiorcy. Sprawa komplikuje się w sytuacji przewymiarowania sieci wodociągowych oraz nadal aktualnych braków w zakresie uzdatniania wody.

Większa pojemność, ta sama jakość

W dotychczasowej polskiej praktyce wodociągowy zbiornik sieciowy przez wiele lat był postrzegany w kategorii zła koniecznego i traktowany jako co najwyżej drugorzędny element systemu. Starano się to uzasadniać różnymi teoriami, przy czym wykorzystywano co najmniej bardzo kontrowersyjne teorie radzieckie (które tam były zresztą kwestionowane już w latach 50. XX wieku).

Sama metodyka graficznego wyznaczania pojemności wyrównawczej zbiornika zastała przejęta z metody projektowania zbiornika retencyjnego (wody surowej) przed samym ujęciem. Zbiornik taki wymiaruje się wychodząc z sezonowości (miesięcznej) poboru wody oraz możliwości źródła zaopatrzenia. Efektem było lekceważenie zbiornika jako rezerwy bezpieczeństwa w systemie.

Ostatecznie wykorzystując tzw. typowe wykresy zużycia wody pozwalające ograniczyć objętość zbiornika do kilku, co najwyżej kilkunastu, procent dobowego poboru wody. Wprawdzie jako poziom odniesienia przyjmowano tu wielkość maksymalnego dobowego poboru wody, jednak ze względu na niedocenianie zmienności poboru wody różnice są tu niewielkie. Równocześnie w krajach wyżej rozwiniętych objętości zbiornika z reguły były przyjmowana bez dodatkowych obliczeń, najczęściej na poziomie 100÷200% Qd.

Przejawem lekceważenia znaczenia problemu zmienności konsumpcji i stabilizacji pracy stacji wodociągowych
była łatwość rezygnowania ze zbiornika i zastępowania go przez hydrofor2. Sytuacja zaczęła się zmieniać dopiero na początku lat 80. XX wieku, gdy ukazały się tymczasowe wytyczne [6], w których wyraźnie zalecono zwiększenie pojemności zbiorników – docelowo do ok. 50% Qmax d. Jednak same wytyczne przynajmniej początkowo nie spotkały się z szerszym odbiorem. Wprawdzie w pierwszym okresie stosowania [6] przyjmowano wskaźnik na poziomie 30% Qmax d, to jednak na skutek ogólnego obniżenia się sprzedaży wody w większości systemów obecnie spełniony jest warunek pojemności na poziomie 50% Qmax d. Oddzielnym problemem pozostaje natomiast aktualność lokalizacji istniejących zbiorników oraz rzędnych ich posadowienia.

Fot.: photogenica.pl

Cały materiał znajdą Państwo w magazynie "Ochrona Środowiska" nr 4/2013

ZAMKNIJ X
Strona używa plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. OK, AKCEPTUJĘ