Partner serwisu
10 września 2020

Funkcjonowanie spółek wodnych oraz zasady korzystania z wód

Kategoria: Aktualności

3 września w Bukowsku miało miejsce drugie spotkanie w ramach Lokalnego Partnerstwa do spraw Wody na terenie powiatu sanockiego, którego głównym celem jest podejmowanie działań zmierzających do łagodzenia problemów związanych z zarządzaniem wodą na obszarach wiejskich.

Funkcjonowanie spółek wodnych oraz zasady korzystania z wód

Spotkanie było poświęcone m.in. funkcjonowaniu spółek wodnych, współpracy rolników w rozwiązywaniu problemów małej retencji, źródłom finansowania oraz koniecznym zmianom, jakie należałoby wprowadzić w ustawie Prawo Wodne w funkcjonowaniu spółek wodnych. Wykład poprowadził Ireneusz Matusik, kierownik Rejonowego Związku Spółek Wodnych w Krośnie. W czasie spotkania poruszono również kwestie związane z możliwościami, zasadami oraz głównymi problemami korzystania z wód.

W dyskusji głos zabrał m.in. Władysław Brejta, prezes Zakładu Doświadczalnego Instytutu Zootechniki PIB w Odrzechowej, który przedstawił najważniejsze jego zdaniem problemy dużych gospodarstw związanych z gospodarką wodną.

– To z pewnością brak środków na konserwację urządzeń wodno-melioracyjnych – wyliczał. – Bez względu na to, czy grunty, na których gospodarują duże gospodarstwa rolne objęte były działaniem spółek wodnych, czy też podmioty gospodarujące na tych gruntach same zajmowały się konserwacją urządzeń, wszędzie na dzień dzisiejszy urządzenia wodno-melioracyjne są w opłakanym stanie.

Zdaniem Władysława Brejty, taka sytuacja wynika z co najmniej dwóch przyczyn: niskiej opłacalności produkcji rolnej na terenach górskich i podgórskich oraz rozbudowanej sieci rowów melioracyjnych i naturalnych cieków wodnych, do których często swoje ujście mają rowy melioracyjne.

– Od co najmniej 20-30 lat ciekami tymi nikt się nie zajmuje, ponieważ na ich konserwację pieniędzy nie mają ani gospodarstwa rolne, ani spółki wodne i regionalne zarządy gospodarki wodnej, które są właścicielami wód płynących – uważa prezes Brejta. – Problemów tych nie jest w stanie rozwiązać samodzielnie nawet bardzo duże gospodarstwo rolne i to nie tylko ze względów ekonomicznych.

Władysław Brejta zwraca też uwagę na konieczność tworzenia zbiorników wodnych wykorzystywanych jako zbiorniki przeciwpożarowe, zbiorniki retencyjne, które mogą stanowić jednocześnie ochronę zbiornika wody pitnej w Besku.

– Musimy poszukiwać takich rozwiązań, które byłyby dogodne dla inwestujących gospodarstw – zaznacza prezes ZDIZ PIB w Odrzechowej. – Gospodarstwo inwestujące w taki zbiornik nie może być „karane” dodatkowymi opłatami za działania służące nie tylko inwestującemu gospodarstwu. Problemem na naszym terenie są również żeremia bobrowe. Za ich przyczyną wyłączony z produkcji obszar w ZDIZ PIB Odrzechowa to kilkanaście hektarów. W przewarzającej mierze swoje tamy bobry lokalizują na naturalnych ciekach wodnych, których właścicielami są Wody Polskie i to do nich powinna należeć dbałość o cieki, w tym wycinanie zbędnego zakrzewienia, a tym samym, uniemożliwienie budowy nowych żeremi wśród pól uprawnych.

Ostatnią kwestią, jaką poruszył Władysław Brejta są problemy z zagospodarowaniem wód deszczowych przez gospodarstwa, których zabudowania i utwardzone place zlokalizowane są na zboczach o nachyleniu w kierunku rowów przydrożnych, do których nie wolno odprowadzać takich wód. W chwili obecnej spełnienie wszystkich wymogów formalnych, począwszy od uzyskania zgód właścicieli gruntów i wód, aż po opracowanie operatu wodnoprawnego i uzyskanie niezbędnych pozwoleń, jest najczęściej nie do przebrnięcia.

źródło: Starostwo Powiatowe w Sanoku
fot. 123rf
Nie ma jeszcze komentarzy...
CAPTCHA Image


Zaloguj się do profilu / utwórz profil
Strona używa plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. OK, AKCEPTUJĘ