Partner serwisu
10 kwietnia 2018

Ale kanał. Śmierdzi... ale czy musi?

Kategoria: Artykuły z czasopisma

Wcale nie musi! Trzeba tylko – w odpowiednim momencie – postawić sobie kilka kluczowych pytań, przyjąć pewne założenia, przeanalizować ryzyko, uwzględnić koszty i wszelkie inne stałe i zmienne…

Ale kanał. Śmierdzi... ale czy musi?

Kiedy? Oczywiście, jak to zazwyczaj bywa w takich sytuacjach: im wcześniej – tym lepiej. Idealnym momentem jest etap koncepcji. Bardzo dobrze też w chwili projektowania przyjąć odpowiednie założenia. W trakcie wykonawstwa jest już trochę trudniej. Bezpośrednio po rozruchu, kiedy to stajemy twarzą w twarz z problemem… Mało komfortowo. Natomiast w trakcie eksploatacji, jakby do tematu nie podejść, będzie najtrudniej. Niemniej jednak nigdy nie za późno i bez ścieżki wyjścia z możliwością rozwiązania problemu.

Na przestrzeni minionych pięciu/siedmiu lat eksploatowany przez AQUANET system kanalizacyjny – nie wspominając o towarzyszących mu kilometrach sieci kanalizacyjnej – został rozbudowany o kolejne obiekty – przepompownie ścieków. Ich liczba zwiększyła się z 180 w roku 2010 do ponad 460 (rys. 1), które eksploatujemy dzisiaj.

RYS. 1 Lokalizacja przepompowni ścieków AQUANET S.A.
 

Dokładając do tego wzrost świadomości społecznej w odniesieniu do dochodzenia swoich praw, eskalowania swoich roszczeń, potrzeb, niedogodności, problemów, zaobserwowaliśmy wzrost spływających do nas skarg na uciążliwy zapach z sieci kanalizacyjnej (rys. 2).

Rys. 2. Uciążliwość sieci kanalizacyjnej

Rozwój infrastruktury

Eksploatując blisko pół tysiąca przepompowni ścieków teoretycznie dysponujemy sporą ilością potencjalnych źródeł uciążliwości zapachowych. Ponadto, inwestycje realizowane w ostatnich latach w ramach dofinansowań Unii Europejskiej przyczyniły się do budowy sieci i obiektów kanalizacyjnych o zdecydowanie odmiennej charakterystyce (w porównaniu do systemów eksploatowanych dotychczas). Zwarta, gęsta, często wysoka zabudowa w centrum miasta dalece różni się od rozproszonej zabudowy jednorodzinnej na jego obrzeżach. Lata 2014-2015 był dla nas czasem, w którym to przyszło się zmierzyć z eksploatacją systemu kanalizacyjnego o zgoła odmiennym charakterze. Zlewnie te charakteryzuje przede wszystkim dużo mniejsza ilość produkowanych ścieków w odniesieniu do założeń projektowych uwzględniających perspektywiczny rozwój danej zlewni. Ponadto, takie układy znajdują się z dala od oczyszczalni, a ukształtowanie terenu wymusza zastosowanie systemów grawitacyjno- -tłocznych.

Dużą rolę odgrywa lokalizacja, a dokładniej rzecz ujmując – sąsiedztwo przepompowni. Przy takiej ilości obiektów możemy coś o tym powiedzieć... Niestety, w zdecydowanej większości przypadków nie mamy wpływu na usytuowanie obiektu. Często są to po prostu tereny (nawet w przypadku Miejscowych Planów Zagospodarowania Przestrzennego), którymi dysponuje gmina. Szczególnie uciążliwe dla nas są oczywiście te w bezpośrednim sąsiedztwie zabudowy mieszkaniowej, ale także te graniczące z terenami rekreacyjnymi (szczególnym przypadkiem są place zabaw).

Rok 2015 zdecydowanie zintensyfikował i ukierunkował nasze prace na działania mające na celu ograniczenie uciążliwości zapachowych pochodzących z sieci kanalizacyjnej. W konsekwencji udało się nam przede wszystkim zdiagnozować źródła uciążliwości oraz określić kategorie odorowe, zależne od przyczyny powstającego problemu. Głównym powodem pojawiających się uciążliwości zapachowych okazały się zlewnie rozwojowe. Nie bez znaczenia, a wręcz podstawowym zabiegiem, jest zdefiniowanie problemu. Tutaj nieodzowne i nieocenione okazały się badania, pomiary oraz wizje terenowe. Wypracowaliśmy schemat działań, które należy podjąć w celu zdefiniowania problemu odorowego i opracowania programu naprawczego, który zostanie sukcesywnie wdrożony.

fot. 123rf.com
Nie ma jeszcze komentarzy...
CAPTCHA Image


Zaloguj się do profilu / utwórz profil
ZAMKNIJ X
Strona używa plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. OK, AKCEPTUJĘ