Program dopłat przygotował Urząd Miasta w Nowym Sączu. W swoim budżecie zarezerwował na ten cel kwotę 1,5 mln zł. Regulamin udzielania dotacji można znaleźć na tutaj.

W 2015 r. osoby przyłączające się do sieci kanalizacyjnej otrzymały łączne wsparcie w wysokości 1 mln 385 tys. zł. Mieszkańcy objęci unijnym projektem dostali również bezpłatnie projekty na budowę przyłączy, przygotowane przez Spółkę Sądeckie Wodociągi.

Największa inwestycja wodno-ściekowa w Małopolsce dała możliwość przyłączenia się do sieci osobom, które do niedawana musiały wywozić zawartość szamb i płacić kilka razy więcej niż dziś za korzystanie z kanalizacji.

To jednak nie jedyny powód, dla którego warto skorzystać z inwestycji współfinansowanej ze środków Unii Europejskiej. Poważnym problemem było zanieczyszczanie środowiska nieczystościami z przydomowych zbiorników na nieczystości ciekłe. Działo się to za sprawą ich wadliwego wykonania albo nielegalnego opróżniania. Smród wylewanego szamba niejednemu z nas zepsuł spacer po urokliwych terenach Sądecczyzny.

– Z przykrością muszę powiedzieć, że często wędrując z przyjaciółmi po pięknej Ziemi Sądeckiej obserwuję przypadki, kiedy z posesji do rowu odprowadzana jest rura z szamba. Spacer przestaje być wtedy przyjemnością – przyznaje Tadeusz Ogorzałek, pasjonat Sądecczyzny, członek Ligi Ochrony Przyrody.

Tadeusz Ogorzałek zwraca uwagę, że kanalizacja to rozwiązanie, bez którego cywilizowane społeczeństwo nie może dziś funkcjonować.

– Koszty związane z wybudowaniem przyłącza i opłatami za odprowadzanie ścieków są pozorne, a zyski niewspółmiernie wysokie. To wybór pomiędzy czystą wodą w rzekach i zdrowiem a skarżeniem rzek i chorobami z tym związanymi – zaznacza.

Źródło i fot.: www.swns.pl